W końcu zrobiłam. Zdjęcia porwałam znajomym rok temu jak byliśmy u nich na obiedzie świątecznym. Niestety potrzebowały roku, aby nabrały nocy urzędowej, raz nie było odpowiedniego papieru, potem zamówiłam i jakoś mi nie pasowały, potem nie mogłam się przybrać, aż w końcu zamówiłam specjalnie papiery i szybko złożyłam. Znajomi zadowoleni, ja też.
Cudne! Super detale :)
OdpowiedzUsuńPiękne ramki ..i jak dopracowane..
OdpowiedzUsuńSzczerze zazdroszczę talentu!!
Jesteś niesamowita!!!
dziękuję, jak zajeżdżam do znajomych to też je podziwiam, podobają mi się
OdpowiedzUsuń