Zainspirowana pracą pewnej Pasiakowej postawiłam sobie wyzwanie, zrobić kartkę w żółci. Nie powiem, nie było mi na pierwszy rzut oka łatwo, bo chciałam ja wykonać z użyciem farby i żeby była na niej sówka. Wszystko udało mi się zrealizować, więc zadanie uważam za wykonane w 100% wg planu, efekt też mnie zadawala.
Pojechaliśmy dziś też na małą wycieczkę do lasu, grzybów nie znaleźliśmy, ale za to fajny las na spacery, z grubym, uginającym sie pod stopami mchem i miejscami poziomkowymi. Mniam :p
A oto wspomniana kartka, oczywiście urodzinowa.
Pojechaliśmy dziś też na małą wycieczkę do lasu, grzybów nie znaleźliśmy, ale za to fajny las na spacery, z grubym, uginającym sie pod stopami mchem i miejscami poziomkowymi. Mniam :p
A oto wspomniana kartka, oczywiście urodzinowa.



