





Można by powiedzieć, że notes był inspiracją do niedzielnej wycieczki. Pojechaliśmyżeliśmy na słoneczku, posłuchaliśmy śpiewu ptaków, brzeczenia pszczół w pobliskich leśnych malinach, kocham takie chwile. Przede wszystkim odpoczełam też od scrapowania, ale tak brdzo sie lubimy, że po jednym dniu przerwy szybko zabrałam sie do roboty :D
1. Moi mężczyźni
2. Prawie cała JA :D
3. Nasz ulubiony las, z fantastyczna ścieżką jak widac powyżej, normalnie tylko wziąć rower i jeździć cały dzień