29 lipca 2008

Skończyłam wreszcie obecną partie książek. Jeszcze coś chyba zrobie, ale myślę, że nie będą to książki.













Poza tym korzystając z pięknej pogody udało nam się wyskoczyć na krótko nad wodę. Fajnie było.

Mój pierworodny w trawie :)

Zrobione wcześniej zdjęcie w lesie, wspaniale było chodzić na boso po tym fantastycznie miękkim, zielonym dywanie!

3 komentarze:

  1. i'm also into those things. care to give some advice?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to jest jakieś gigantyczne zamówienie! Jakie są wymiary książek?

    Przyroda przepiękna. Aż sie chce wyjechać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie tam gigantyczne :D większe się robiło ;p

    A przyroda rzeczywiście piękna, mamy swoje ulubione miejsca w które lubimy wracać :)

    OdpowiedzUsuń

Moderacja służy mi tylko do tego, abym mogła przeczytać każdy komentarz, nawet ten dołączony do starszych postów. :)

Dziękuję za odwiedziny i zostawienie kilku ciepłych słów.

Julka

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...