Cukiernikiem to ja nigdy nie będę, ale czasami jakieś ciasto udaje mi się sklecić i nie wygląda najgorzej.
Tym razem zamarzyło mi się połączenie biszkoptu, kremu o smaku waniliowym i malin. Pycha!
Wczoraj świętowaliśmy w małym gronie, trochę powspominaliśmy co robiliśmy rok temu, dwa lata temu...
Kochany Maluszku - wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, radości i Bożego błogosławieństwa. Niech Twoje życie będzie radością dla innych. Rośnij szybko, zdobywaj nowe umiejętności i niech każdy Twój dzień będzie wspaniałą przygodą. :*
Jako że świętowaliśmy w weekend to linkuję do Twórczego Weekendu, to już odcinek 55.
Tor wygląda wspaniale i bardzo pysznie. A solenizantce życzę wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńdziękuję :* To solenizant :D Wszyscy mnie pytają czy to dziewczynka :D
OdpowiedzUsuńBo ma taką buźkę delikatną i fajne loczki ;)
OdpowiedzUsuńSto lat dla Maluszka!!!
A tort wygląda PYSZNIE!
ehhh żałuję że mnie tam nie było i nie kosztowałam tego cuda :) pięknie się prezentuje a jeszcze pewnie lepiej smakował
OdpowiedzUsuńTort wygląda wspaniale i z pewnością świetnie smakował :)
OdpowiedzUsuńA Jubilatowi życzę słodkiego i beztroskiego dzieciństwa.
Tort bardzo okazały! Samych wspaniałości dla maluszka, prawie równolatka mojego Wojtusia :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Omniomniom :P Ładnie tak smaka robić? :P Wygląda przepysznie i na pewno tak smakował :) A dla Maluszka samych radości i cudowności świata na każdym kroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ingree
Ale torcisko! :) I pewnie świetnie smakował! Wszystkiego naj dla synka :):*
OdpowiedzUsuńdziękujemy :*
OdpowiedzUsuńZapraszamy ponownie ;)
mmm smaczne ciacho. lubię takie białe torty, za to za czekoladowymi nigdy nie przepadałam :)
OdpowiedzUsuńmały szczęśliwy :)
mmmm tort bomba
OdpowiedzUsuń