Niektórzy wiedzą, że mam remont, więc nie bardzo mam czas, siły i chęć żeby coś grzebać, ale tak bywa, że trzeba.
Jakiś czas temu zrobiłam wpis do albumu Kasi, miało być embossingiem, może nie za dużo go, ale jest.
I dość świeży albumik pamiątkowy. Może nie jest mocno imponujący, ale w tych warunkach nie bardzo jest jak i kiedy, może zimą będę wolniejsza :D
Weszlam i wyjde zachwycona,przepiekne prace,moje wypocinki wydaja sie przy tym marniejsze jeszcze:)
OdpowiedzUsuńMoja mama mieszka w Bielsku Podlaskim i ja dawno temu rowniez tam mieszkala,cieplutko na serduchu sie zrobilo:)
Pozdrawiam serdecznie:)