Raz na jakiś czas robię coś dla siebie. Tym razem wynikło zapotrzebowanie na notatnik połączony z kalendarzem na zapisywanie przychodów, odchodów i innych ważnych rzeczy. Przekładki jeszcze z czasem pewnie nabiorą ozdobników.
Ładniutki ;D Mi to też by się takie rzeczy przydały, ciągle sobie obiecuję że sobie zrobię... Już mm nawet listę rzeczy do zrobienia dla siebie o_O. Ale ciągle czasu mało...
Takie piękne coś osłodzi z pewnością wydatki:))) Zastanawiam się nad faworytami: luty? wrzesień? listopad? Wszystkie miesiące cudne! Ja też chcę zgapić, ja też!!!!
Superaśny noteso :-)
OdpowiedzUsuńOby tych Przychodów w 2009 Roku było znacznie znacznie więcej niż wydatków !!
Ładniutki ;D Mi to też by się takie rzeczy przydały, ciągle sobie obiecuję że sobie zrobię... Już mm nawet listę rzeczy do zrobienia dla siebie o_O. Ale ciągle czasu mało...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze cieszę sie, że wróciłaś :D
OdpowiedzUsuńa kalendarz jest śliczny :)
Natchnęłaś mnie kochana! Mogę zgapić pomysł na taki kalendarz z scrapowymi sprawami?
świetny jest! taki optymistyczny!!! na pewno się przyda
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym roku życzę :D
Świetny!
OdpowiedzUsuńcudeńko :) :)
OdpowiedzUsuńJak miło mi widzieć taki odzew!
OdpowiedzUsuńWspaniale czytać takie komplementy po cieżkim dniu pracy. Kochane jesteście :*
Pejtoon - jasne, ze podpatrzaj :*
Okładki jaszmurkowe drzewienne podbijają świat :)
OdpowiedzUsuńOj, majac taki moglabym bez problemow zapanowac nad wydatkami :)
OdpowiedzUsuńTakie piękne coś osłodzi z pewnością wydatki:)))
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad faworytami: luty? wrzesień? listopad? Wszystkie miesiące cudne! Ja też chcę zgapić, ja też!!!!