27 czerwca 2008

Wymęczony składak

Własnie skończyłam składak, wymęczony, ale jest. Kiedyś kupiłam papiery z którymi teraz nie bardzo wiem co zrobić, więc postawiłam sobie cel: zużyć je wszystkie, nie powiem żeby to było proste, ponieważ niektóre na pierwszy rzut oka wydaja mi się zupełnie niepasujące do niczego, ale jak je wybiorę do dalszej obróbki to okazuje się, że jednaj da sie coś z nich zrobić.



Składak jakiś taki nie mój, choć jak teraz patrzę na fotki to coraz bardziej mi leży. Widać, za mało pracowałam z fioletem, szczególnei w połączeniu z żółciami czy pomarańczami. tym razem fiolet w formie kartki gratulacyjnej z okazji narodzin Maleństwa.











A to mój mały pomocnik i recenzent wszystkich prac, bez jego oceny nie moze sie obejść, praktycznie nie ma pracy, której nie ocenił :D

I jako bonus dla odwiedzających mam krótkie wideo jednej z takich recenzji. Dzieciaki są kochane!!! Buziaki dla Ciebie Kamilku :* :* :*


2 komentarze:

  1. BARDZO mi się tu podoba. Będę się tu wpakowywać częściej, i to tak z ciastem i kawusią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, mniam :D

    Cieszę sie, że sie Ci u mnie spodobało.

    OdpowiedzUsuń

Moderacja służy mi tylko do tego, abym mogła przeczytać każdy komentarz, nawet ten dołączony do starszych postów. :)

Dziękuję za odwiedziny i zostawienie kilku ciepłych słów.

Julka

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...