Oglądając prace pewnej scraperki (Anai) zakochałam się w fioletach, trudno było się od tego zauroczenia uwolnić, więc w końcu przyszedł ten czas kiedy zakupiłam fioletowy karton i wziełam sie za wymarzona kartkę. Coś czuję, że ta miłość czybko nie przeminie :D
Kartka wyrwana z poezji Leśmiana, szkoda, żeby myszy zjadły, kwiaty z truskawkowego pola u teściów.
Na warsztacie leży jeszcze niedokończony składak w niemoich zupełnie kolorach, musze go skończyć w końcu i lecimy dalej z ... no własnie nie wiem, kartki, składaki, notes a moze ATC na klubową wymianę? Zobaczymy w trakcie. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moderacja służy mi tylko do tego, abym mogła przeczytać każdy komentarz, nawet ten dołączony do starszych postów. :)
Dziękuję za odwiedziny i zostawienie kilku ciepłych słów.
Julka