Bez słów

Długo trwało, zanim położyłam ostatnie kropelki glossy.

Stare płótno, baza z recyklingu i ulubione fotki moich chłopaków z ubiegłych wakacji. 

Pozdrawiam

Miłego weekendu!

Julka

Tak po zwyczajnemu

Zamarzył mi się monogram, najlepiej namalowany na ścianie, jednak moje umiejętności nieco odbiegają od koncepcji, więc wyszła skromniejsza wersja.

Zwykła ramka + trochę wycinanek + drukarka = ... sami spójrzcie :)

Pozdrawiam.

Miłego popołudnia.

Coś na szyję

Mało mnie ostatnio, ale po dłuższym niebycie twórczym zachciało mi się zrobić naszyjniczki, jeden w pięknych zimowych kolorach, drugi też zimowy, tylko troszkę inaczej. 

Zdjęcia na bardzo szybko, więc kolorki trochę przekłamane. 

Pozdrawiam.